Sufrażystki Dzień kobiet historia dnia kobiet od kiedy dzień kobiet feminizm a sufrażyzm
Fot. Piotr GUZIK/ Forum

Sufrażystki, sufrażetki czy feministki.
Kto walczył o prawa wyborcze kobiet?

Mężczyźni walczyli o upowszechnienie praw wyborczych ponad dwa tysiące lat, natomiast kobietom zajęło to zaledwie stulecie. Sufrażystki nie osiągnęłyby jednak tak spektakularnego sukcesu, gdyby nie wcześniejsze zdobycze myśli oświeceniowej i dążenia do demokratyzacji życia politycznego w XVIII i XIX wieku. Trudno wyobrazić sobie zaistnienie tych procesów bez udziału mężczyzn.

Historia emancypacji kobiet i ich walki o prawa wyborcze jest ściśle związana z przemianami społeczno-politycznymi, które miały miejsce w drugiej połowie XVIII wieku oraz w stuleciu XIX. To właśnie wtedy narodził się sufrażyzm (od łac. suffragium – „karta do głosowania”, „głos wyborczy”) – ruch społeczny dążący do przyznania praw wyborczych kobietom.

Do tego momentu w dziejach ludzkości trwałe i pełne prawa wyborcze posiadali wyłącznie mężczyźni. Płeć nie była jednak jedyną, lecz jedną z kilku barier na drodze do przyznania owych praw wszystkim dorosłym reprezentantom i reprezentantkom ciała obywatelskiego. Głosowali tylko mężczyźni – to fakt. Jednak przytłaczająca większość męskiej części społeczeństwa, podobnie jak wszystkie kobiety, nie dysponowała prawami wyborczymi. Jeśli w danym kraju w ogóle takie prawa były respektowane, posiadała je wąska grupa osób o odpowiednim statusie społecznym, majątkowym i wyznaniowym. W drugiej połowie XVIII w. poczyniono kilka ważnych kroków ku zmianie tego stanu rzeczy. Mowa o uchwaleniu Konstytucji Korsyki (1755 r.), Deklaracji praw Wirginii (1776 r.) i Deklaracji niepodległości Stanów Zjednoczonych (1776 r.), Konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki (1787 r.) wraz z Kartą praw Stanów Zjednoczonych (1789 r.), a przede wszystkim Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela (1789 r.). Żaden z wymienionych dokumentów nie wspominał jednak o przyznaniu praw wyborczych kobietom. Po wprowadzeniu tych zapisów w życie, a także uchwaleniu w poszczególnych państwach europejskich pierwszych nowoczesnych konstytucji grupa mężczyzn uprawnionych do głosowania stopniowo się poszerzała, lecz w większości krajów nie przekraczała 5 proc. społeczeństwa. Do lat 50. XIX stulecia jedynie w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Grecji współczynnik ten wynosił powyżej 20 proc. populacji.

W drugiej połowie wieku do walki o prawa wyborcze coraz aktywniej włączali się robotnicy, co przyczyniło się do dalszego wzrostu liczby osób uprawnionych do głosowania. Powszechne prawo wyborcze mężczyzn wprowadzono we Francji (w 1871 r., za czasów Komuny Paryskiej), gdzie podobne inicjatywy podejmowano już wcześniej (1793 i 1848 r.), lecz nie przetrwały próby czasu, a także w Stanach Zjednoczonych (w latach 1868–1870, na mocy 14. i 15. poprawki do konstytucji). W latach 1874–1891 demokratyzacja życia politycznego znacznie przyspieszyła również w Szwajcarii, gdzie rozwijała się idea referendum. Do wybuchu I wojny światowej podobne rozwiązania jak we Francji, USA czy Szwajcarii były jednak sporadyczne. Prawdziwy przełom – zarówno dla większości mężczyzn, jak i dla kobiet – nastąpił dopiero w XX wieku.

Charles Chusseau-Flaviens, Brytyjska sufrażystka z plakatem rozdająca gazety, między 1900 a 1919 r.

Idea przyznania praw wyborczych kobietom nie była zjawiskiem, które pojawiło się nagle na przełomie XVIII i XIX stulecia, ale dojrzewała wraz z ogólnym postępem demokratyzacji życia w Europie i Stanach Zjednoczonych. Biorąc pod uwagę kontekst całych dziejów ludzkości, można zauważyć, że kobiety czekały na ten moment niezwykle długo. Jeśli jednak punktem odniesienia będzie wprowadzenie powszechnego prawa wyborczego mężczyzn, a nie głosowanie jako prerogatywa przeznaczona dla wąskiej grupy wybranych, dystans dzielący reprezentantów i reprezentantki obu płci w zakresie swobodnego dostępu do urn wyborczych ulegnie znacznemu skróceniu. Tym bardziej doniosłe znaczenie ma wobec tego działalność sufrażystek – kobiet, które jako pierwsze zbiorowo wystąpiły z postulatem przyznania przedstawicielkom płci żeńskiej praw wyborczych. Z pewną dozą ironii można stwierdzić, że mężczyźni walczyli o upowszechnienie tych praw ponad dwa tysiące lat, natomiast kobietom zajęło to zaledwie stulecie. Sufrażystki nie odniosłyby jednak tak spektakularnego sukcesu, gdyby nie wcześniejsze zdobycze myśli oświeceniowej i dążenia do demokratyzacji życia politycznego w XVIII i XIX wieku. Trudno wyobrazić sobie zaistnienie tych procesów bez udziału mężczyzn.

Działalność sufrażystek jest najważniejszym elementem pierwszej fali feminizmu. Uzyskanie praw wyborczych miało fundamentalne znaczenie dla rozwoju idei emancypacji kobiet i zaistnienia możliwości jej praktycznej realizacji. Słowa „sufrażystka” i „feministka” nie są jednak synonimami. Feminizm pierwszej fali dążył nie tylko do zdobycia przez kobiety praw wyborczych, ale także do zniesienia innych form dyskryminacji ze względu na płeć. Ówczesne feministki walczyły m.in. o równy dostęp do edukacji, zniesienie zależności kobiet od męskich opiekunów, równouprawnienie małżonków czy nadanie kobietom prawa do pracy. Sufrażyzm natomiast skupiał się wyłącznie na kwestii praw wyborczych. Każda feministka pierwszej fali była więc sufrażystką, ale nie każda sufrażystka utożsamiała się z pozostałymi postulatami ruchu feministycznego (zwanego wówczas emancypacyjnym).

Geneza ruchu na rzecz praw wyborczych kobiet sięga schyłku XVIII w., kiedy powstawały pierwsze zorganizowane związki kobiece. W Stanach Zjednoczonych konstytucja gwarantowała wolność słowa i zgromadzeń (1. poprawka ratyfikowana w 1791 r.), we Francji odpowiedni klimat wytworzyła Wielka Rewolucja Francuska (1789–1799). Kobiety w naturalny sposób były uczestniczkami przemian społeczno-politycznych tamtych czasów, lecz postępująca liberalizacja prawa obejmowała je w bardzo ograniczonym zakresie. Jednym z pierwszych znanych przejawów oficjalnego protestu wobec tego stanu rzeczy była Deklaracja Praw Kobiety i Obywatelki stworzona przez dramatopisarkę Olimpię de Gouges (1791 r.). Autorka przeredagowała Deklarację Praw Człowieka i Obywatela w taki sposób, by uwzględniała również prawa kobiet, w tym prawa wyborcze, których oryginalny dokument im nie przypisywał. Pierwszy artykuł nowej Deklaracji brzmiał: „Kobieta rodzi się i pozostaje wolna i równa w prawach mężczyźnie”. Podobne postulaty głosili również Nicolas de Condorcet i Etta Palm d’Aelders, którzy wzywali francuską Konstytuantę do rozszerzenia praw obywatelskich i politycznych na kobiety. Działania całej trójki nie przyniosły jednak skutku.

Z biegiem czasu aktywność kobiet zarówno w zakresie walki o prawa wyborcze, jak i realizacji innych postulatów emancypacyjnych nasilała się. W pierwszej połowie XIX w. po raz pierwszy dopuszczono kobiety do studiowania na uniwersytetach i podejmowania pracy naukowej. W 1840 r. Catherine Brewer jako pierwsza kobieta w historii otrzymała dyplom ukończenia studiów wyższych. Osiem lat później w amerykańskim Seneca Falls odbył się Zjazd Kobiet, który współcześnie uważa się za symboliczny początek ruchu feministycznego w Stanach Zjednoczonych (1848 r.). Uczestniczki zjazdu dowodziły, że nie tylko mężczyźni, ale również kobiety są obywatelami USA, a w związku z tym należą się im równe prawa – w tym prawo do głosowania.

Pierwsza połowa XIX stulecia nie przyniosła jednak przełomu. Co prawda w pojedynczych krajach lub regionach funkcjonujących w ramach większych organizmów politycznych kobietom przyznawano częściowe lub pełne prawa wyborcze już wcześniej, lecz były to działania krótkookresowe i nietrwałe (Szwecja w latach 1718–1772, Korsyka w latach 1755–1769, New Jersey w latach 1776–1807, Sierra Leone w 1792 r., niespełna 200-osobowa społeczność Wysp Pitcairn w latach 1838–1856, a także Wielkie Księstwo Toskanii w latach 1849–1860). Na przyznanie kobietom pełnych i powszechnych praw wyborczych trzeba było jeszcze poczekać.

Rozkwit sufrażyzmu nastąpił w drugiej połowie XIX wieku, a swą najsilniejszą i najbardziej rozwiniętą formę ruch przybrał w stuleciu XX. Kobiety coraz częściej – zbiorowo lub indywidualnie – podejmowały wówczas rozmaite aktywności, mające doprowadzić do przemian w świadomości społecznej, a w dalszej perspektywie do zmian prawno-ustrojowych. Najczęściej stosowały metody wpisujące się w definicję obywatelskiego nieposłuszeństwa. Organizowały protesty, parady i pikiety, pisały petycje, rozdawały ulotki i gazety promujące prawa wyborcze kobiet (które wcześniej samodzielnie redagowały i wydawały). Sufrażystki działały zarówno w skali lokalnej, jak i znacznie szerszej, czego przejawem jest choćby National Union of Women’s Suffrage Societies (Narodowy Związek Stowarzyszeń na rzecz Praw Wyborczych Kobiet) – organizacja zrzeszająca grupy brytyjskich sufrażystek z całego kraju. Istniała w latach 1896–1918. Co ważne, zajmowała się zarówno edukacją opinii publicznej, jak i lobbingiem w Parlamencie.

Najbardziej radykalne z sufrażystek, zwane sufrażetkami, szły znacznie dalej. Uważały, że pokojowa forma protestów i agitacji nie przyniesie pożądanych skutków. Wobec tego uciekały się do bardziej skrajnych metod, takich jak przykuwanie się łańcuchami w miejscach publicznych, organizowanie strajków głodowych, zakłócanie wystąpień przeciwników ideologicznych, podpalanie skrzynek pocztowych oraz budynków (np. pustostanów, ale też komisariatów policji) czy wybijanie szyb w oknach wystawowych. Zdarzało się, że podczas wystąpień tego typu sufrażetki ścierały się z policją, po czym trafiały do więzień. Najsłynniejszą organizacją reprezentującą ten nurt sufrażyzmu była Women’s Social and Political Union (pol. Społeczno-Polityczna Unia Kobiet), która wykształciła się w 1903 r. z rozłamu National Union of Women’s Suffrage Societies.

Do wybuchu I wojny światowej, a nawet w pierwszych latach powojennych większość kobiet była wobec dostępu do praw wyborczych albo obojętna, albo nastawiona negatywnie. W opozycji do sufrażyzmu na przełomie XIX i XX w. wykształcił się antysufrażyzm, a jego siłą napędową nie byli mężczyźni, ale właśnie kobiety. Reprezentantki tego ruchu twierdziły m.in., że kobieta powinna dążyć do spełnienia i samorealizacji, jednak pełnię wolności osiąga nie na zewnątrz, lecz w domu. Podobnie jak sufrażystki, także ich przeciwniczki zakładały własne organizacje, wydawały czasopisma oraz prowadziły aktywną agitację społeczną.

The Hastings Press, Annie Kenney i Christabel Pankhurst – liderki WSPU.

Sufrażyzm stopniowo zyskiwał sobie jednak również zwolenników. Coraz liczniejsze grono kobiet i mężczyzn solidaryzowało się z sufrażystkami i sufrażetkami. Wspierano je podczas demonstracji, pomagano im uniknąć aresztowań, ukrywano je przed policją. Fundamentalne znaczenie dla ogólnospołecznej zmiany sposobu myślenia o problematyce praw wyborczych kobiet, a także ich dostępu do pracy i edukacji miała I wojna światowa (1914–1918). Miliony mężczyzn rzucono na front. W fabrykach brakowało pracowników, wobec czego przy maszynach musiały stanąć kobiety. Ich praca okazała się nie tylko bardzo potrzebna, ale również wydajna.

Jeszcze przed wybuchem wojny pierwsze kobiety udowadniały, że wbrew popularnemu przekonaniu ich predyspozycje intelektualne nie są mniejsze od męskich – wystarczy tylko dać im dostęp do edukacji. Sztandarowym przykładem i źródłem inspiracji była w tym kontekście Maria Curie-Skłodowska, pierwsza kobieta w dziejach, która została zatrudniona na paryskiej Sorbonie w roli wykładowcy (1906 r.). Była już wówczas noblistką w dziedzinie fizyki (od 1903 r.). W 1911 r. zdobyła najwyższe wyróżnienie naukowe po raz drugi – tym razem w dziedzinie chemii. Do dziś pozostaje jedyną osobą w historii, która otrzymała Nagrodę Nobla w dwóch różnych dyscyplinach naukowych. Działalność wybitnych jednostek, czynniki społeczne i ekonomiczne wywołane I wojną światową wytrąciły przeciwnikom sufrażyzmu z rąk główne argumenty. Świat czekała zmiana.

Pierwszym regionem, który przyznał kobietom pełnię praw wyborczych w sposób trwały i nienaruszalny, a zarazem zagwarantował im możliwość piastowania funkcji publicznych, było Terytorium Wyoming na terenie Stanów Zjednoczonych (1869 r.). Decyzja miała związek z wejściem w życie poprawek 14. i 15. do konstytucji USA, których ratyfikacja była równoznaczna z przyznaniem powszechnego prawa wyborczego mężczyznom na terenie całego kraju. Choć poprawki nie wspominały o kobietach, poszczególne stany miały możliwość wprowadzania indywidualnych zmian w prawie wyborczym – w tym także rozszerzenia go na kobiety. Tak właśnie postąpiło Wyoming. Powszechne prawo wyborcze kobiet na terenie całych Stanów Zjednoczonych wprowadzała dopiero 19. poprawka do konstytucji z 1920 r. Między 1869 a 1920 rokiem w ślad za Wyoming poszło jednak szereg innych stanów.

Zanim do podobnych zmian doszło w Europie, kobiety otrzymały prawa wyborcze na Wyspie Man (1881 r.) w Nowej Zelandii (1893 r.) oraz w Australii (1902 r.), stanowiących części składowe Imperium Brytyjskiego. Pierwszym europejskim krajem, który nadał kobietom pełne prawa wyborcze, było Wielkie Księstwo Finlandii – wówczas autonomiczny region Imperium Rosyjskiego, połączony z nim unią personalną, posiadający własny, demokratyczny parlament (Eduskuntę). Jeszcze przed wybuchem I wojny światowej w ślad za Finlandią poszły Dania (od 1908 r. prawo częściowe, od 1915 r. pełne) i Norwegia (1913 r.).

Zanim wojna się skończyła, w latach 1915–1917 częściowe lub pełne prawa wyborcze przyznały kobietom: Islandia, Łotwa, Estonia, Rosja, Kanada (pełne od 1919 r.), Holandia (pełne od 1919 r.) i Urugwaj (pełne od 1927 r.). W 1918 r. uczyniły to: Polska, Litwa, Niemcy, Austria, Wielka Brytania (pełne w 1928 r.), Azerbejdżan, Armenia i Kirgistan. Wyjątkowo późno powszechne prawo wyborcze przyznano kobietom w dwóch państwach będących kolebkami demokratyzacji życia politycznego w wieku XIX, czyli we Francji (1944 r.) i Szwajcarii (1971 r.). Dopiero w 1984 r. takie przepisy uchwalono w Lichtensteinie (ostatni z krajów europejskich).

Do dziś istnieją miejsca, gdzie kobiety nie mogą liczyć na pełnię praw wyborczych. Jak dotąd, w XXI wieku przyznano je obywatelkom Bahrajnu (2002 r.), Omanu (2003 r.), Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ograniczone od 2006 r., rozszerzone w roku 2011) oraz Arabii Saudyjskiej (2015 r.).

Tekst ukazał się pierwotnie we „Wszystko co Najważniejsze”. Przedruk za zgodą redakcji.

Zdjęcie autora: Patryk PALKA

Patryk PALKA

Historyk i publicysta. Dyrektor działu „Piękno Historii” we „Wszystko co Najważniejsze”. Redaktor „Gazety na Niedzielę”.

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się