Zdarzyło się w XX w. (28)
Zdarzyło się w XX wieku Rafała LEŚKIEWICZA to przegląd najważniejszych wydarzeń historycznych, o których warto pamiętać w nadchodzącym tygodniu (21 kwietnia – 27 kwietnia 2024 r.).
Dnia 21 kwietnia 1990 r. rozpoczęła się pielgrzymka papieża Jana Pawła II do Czechosłowacji. Była to 46. podróż zagraniczna papieża Polaka. Pielgrzymka miała olbrzymie znaczenie dla odradzającego się w Czechosłowacji Kościoła katolickiego, zwalczanego przez komunistyczne władze od 1950 r. Kilka tygodni przed pielgrzymką, 9 marca, powstała Konferencja Episkopatu Czechosłowacji. 19 kwietnia, dwa dni przed pielgrzymką, przywrócono stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską, odtworzono również arcybiskupstwa w Ołomuńcu, Koszycach i Preszowie. Watykan kanonizował Agnieszkę Czeską.
Podczas pobytu w Czechosłowacji pierwszego dnia papież odprawił mszę św. na wzgórzu Letna w Pradze. Spotkał się następnie na zamku Hradczany z Vaclavem Havlem, prezydentem kraju, człowiekiem symbolizującym niezłomną postawę i walkę z komunistycznym zniewoleniem. Tego samego dnia doszło do spotkania z przedstawicielami władz państwowych, środowisk opiniotwórczych i innych wyznań chrześcijańskich. W drugim dniu swojej pielgrzymki papież odwiedził Welehrad, miasto, w którym pracowali Święci Cyryl i Metody. Według wielu ta pielgrzymka Jana Pawła II była jedną z najważniejszych w jego karierze duszpasterskiej.
Dnia 23 kwietnia 1935 r. prezydent RP prof. Ignacy Mościcki podpisał nową konstytucję, nazwaną „kwietniową”. Uroczysty akt sygnowania podpisem nowej konstytucji nastąpił na Zamku Królewskim w Warszawie.
Był to, w przeciwieństwie do wcześniej przyjętej ustawy zasadniczej z marca 1921 r., akt wprowadzający w Polsce system prezydencki. Przyjęte wówczas rozwiązania umożliwiały kontynuację pełnienia urzędu prezydenta także w czasie wojny. Prezydent odtąd sprawował nadrzędną władzę wobec wszystkich innych organów państwowych.
Prace nad projektem nowej konstytucji były działaniami prowadzonymi przez obóz sanacyjny. Przygotowany projekt był gotowy już pod koniec 1933 r. W grudniu trafił do Komisji Konstytucyjnej w Sejmie. Projekt był ignorowany przez opozycję, która nie chciała przyjęcia konstytucji w takim kształcie. Większość parlamentarzystów Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem, zarówno w Sejmie, jak i Senacie, dawała możliwość szybkiego uchwalenia ustawy zasadniczej. Sejm przyjął projekt bardzo szybko tylko głosami posłów BBWR. Jednak naciski Józefa Piłsudskiego, który spotkał się w tej sprawie z marszałkiem Sejmu Kazimierzem Świtalskim i premierem Walerym Sławkiem, sprawiły, że tempo dalszych prac zwolniło. Dopiero w marcu 1934 r. projekt uchwalony przez Sejm trafił do Senatu. Ostatecznie Senat uchwalił nową konstytucję 16 stycznia 1935 r. Tekst po poprawkach senackich trafił ponownie do Sejmu i 23 marca konstytucja została uchwalona. Podpis prezydenta dopełnił procedury. Pod ustawą zasadniczą znalazł się także podpis Józefa Piłsudskiego, który w tym czasie był ministrem spraw wojskowych. Sam marszałek nie uczestniczył w ceremonii podpisania konstytucji ze względu na zły stan zdrowia. Zmarł 12 maja. Konstytucja weszła w życie z chwilą jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, czyli 24 kwietnia 1935 r. Nowa konstytucja składała się z 81 artykułów ujętych w 14 rozdziałów.
Prezydent zyskał pełnię władzy. Podlegały mu rząd, parlament, sądy i siły zbrojne. Sam mógł wskazywać swojego następcę. Powoływał i odwoływał premiera, naczelnego wodza, I prezesa Sądu Najwyższego czy prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Mógł także stosować weto zawieszające w stosunku do ustaw uchwalanych przez parlament. W myśl postanowień konstytucji prezydent miał szczególne uprawnienia w czasie wojny, gdyż mógł wydawać dekrety z mocą ustaw i wyznaczać swojego następcę.
Opozycja zdecydowanie krytykowała uchwaloną konstytucję, zarzucając, że jest ona aktem niedemokratycznym. Przyjęte przez konstytucję kwietniową rozwiązania prawne pozwoliły zachować ciągłość władzy po wybuchu II wojny światowej i przekazanie urzędu Władysławowi Raczkiewiczowi.
Dnia 26 kwietnia 1986 r. w Czarnobylu, niedaleko Prypeci, na sowieckiej Ukrainie doszło do wybuchu czwartego reaktora w elektrowni atomowej. Była to największa i najtragiczniejsza jak dotychczas tego typu katastrofa wywołana wskutek awarii reaktora atomowego. Od samego początku władze Związku Sowieckiego ukrywały informacje o awarii w elektrowni i uwolnieniu się radioaktywnego pyłu do atmosfery. Oficjalnie informacja pojawiła się w przestrzeni publicznej dopiero po kilkudziesięciu godzinach. Częściowo wynikało to z braku rzetelnych informacji od władz elektrowni, próbujących w ten sposób ukryć swoje niedopatrzenia. Władze centralne ZSRS, cenzurując informacje o katastrofie, obawiały się wybuchu powszechnej paniki wśród mieszkańców.
Skażeniu uległy tereny Ukrainy i Białorusi. Chmura radioaktywna, przemieszczając się, dotarła nad kraje Europy Środkowo-Wschodniej, w tym nad Polskę i kraje Skandynawii, wywołując popłoch wśród mieszkańców i poważne obawy władz. Polskie urządzenia pomiarowe wykryły skażenie w niedzielę, 27 kwietnia.
Sam wybuch w elektrowni był dla kierownictwa zakładu dużym zaskoczeniem, nie było opracowanych żadnych procedur bezpieczeństwa. W wyniku katastrofy i wybuchu zginęło 31 osób. W tej liczbie znalazły się też osoby, które brały udział w akcji ratowniczej, nie posiadając odpowiednich środków ochrony osobistej.
Tuż po wybuchu władze Związku Sowieckiego podjęły decyzję o wysiedleniu z najbardziej napromieniowanych terenów blisko 120 tys. osób, tworząc przy tym specjalną, wyłączoną z możliwości zamieszkania strefę, obejmującą 2,5 tys. km kwadratowych. Według niezależnych badań kilkaset tysięcy osób na całym świecie zostało dotkniętych skutkami promieniowania radioaktywnego. Ok. 4 tys. osób zmarło na skutek nowotworów wywołanych przez promieniowanie.
O katastrofie w Czarnobylu powstało wiele książek i filmów, jednym z nich jest serial „Czarnobyl” z 2019 r., emitowany na jednej z komercyjnych platform telewizyjnych. O polskich konsekwencjach katastrofy powstała książka dr. Kamila Dworaczka, zatytułowana „W cieniu radioaktywnej chmury. Konsekwencje katastrofy czarnobylskiej w Polsce” (Wrocław – Warszawa 2022) wydana przez IPN.
Dnia 27 kwietnia 1940 r. Reichsführer-SS Heinrich Himmler wydał inspektorowi obozów koncentracyjnych SS-Oberführerowi Richardowi Glücksowi rozkaz, by ten założył w okupowanym przez Niemców Oświęcimiu (Auschwitz) obóz koncentracyjny.
Decyzja o utworzeniu obozu była wypadkową analiz prowadzonych przez Niemców, a dotyczących sytuacji związanej z brakiem miejsc w więzieniach, szczególnie na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim, w związku z masowymi aresztowaniami prowadzonymi pod koniec 1939 r. Z inicjatywą utworzenia obozu w Auschwitz wystąpił szef policji bezpieczeństwa i służby bezpieczeństwa Arpad Wigand, podlegający szefowi Urzędu Wyższego Dowódcy SS i Policji we Wrocławiu, którym w tamtym czasie był Erich von dem Bach-Zelewski.
Za lokalizacją miejsca, gdzie miano utworzyć obóz, przemawiało kilka argumentów. Przede wszystkim położenie w rozwidleniu rzek Soły i Wisły, a także połączenie kolejowe, dające gwarancję szybkiego dostarczania więźniów. Na początku 1940 r. specjalna komisja oceniła miejsce, gdzie miał się znaleźć obóz koncentracyjny. Niemcy uznali, że po niewielkich pracach adaptacyjnych znajdujące się tam budynki koszarowe, w których wcześniej, przed wojną, stacjonowały polskie wojska, mogą być podstawą do urządzenia baraków obozowych. Wehrmacht, który zajmował te budynki, ostatecznie przekazał je na potrzeby SS i rozpoczęto przygotowania do uruchomienia największej „fabryki śmierci”.
W miejscu planowanej budowy obozu pojawił się wkrótce Rudolf Hoess, kierujący wówczas obozem koncentracyjnym w Sachsenhausen. Ostatecznie Himmler wydał rozkaz o utworzeniu obozu 27 kwietnia 1940 r. Kilka dni później, 4 maja, komendantem obozu został Hoess. Nieco ponad miesiąc później, 14 czerwca, do Auschwitz trafił pierwszy transport 728 polskich więźniów z Tarnowa. Pod koniec 1941 r. obóz rozbudowano w miejscowości Birkenau, by pomieścić w nim więcej więźniów, przede wszystkim Żydów, zwożonych do Generalnego Gubernatorstwa z całej Europy.
W sumie obok obozu głównego istniało 40 podobozów. Dziś, słysząc „Auschwitz”, mamy na myśli przede wszystkim ponad milion ofiar: Żydów, Polaków, Romów, więźniów sowieckich i przedstawicieli innych narodowości. Warunki bytowe były fatalne, więźniowie umierali z wycieńczenia, mordowani w komorach gazowych, głodzeni i zabijani przez strażników. Obóz został oswobodzony przez Armię Czerwoną 27 stycznia 1945 r.
Rafał LEŚKIEWICZ
Doktor nauk humanistycznych, historyk, publicysta, manager IT. Dyrektor Biura Rzecznika Prasowego i rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej. Autor, współautor i redaktor blisko 170 publikacji naukowych i popularnonaukowych dot. historii najnowszej, archiwistyki, informatyki oraz historii służb specjalnych.