Wyszyński

Zdarzyło się w XX w. (33)

Zdarzyło się w XX wieku Rafała LEŚKIEWICZA to przegląd najważniejszych wydarzeń historycznych, o których warto pamiętać w nadchodzącym tygodniu (26 maja – 1 czerwca 2024 r.).

Fot. IPN

Dnia 28 maja 1981 r.,we czwartek, w święto Wniebowstąpienia Pańskiego, o godzinie 4.40 rano, zmarł kardynał Stefan Wyszyński, duchowny niezłomny i mąż stanu. Arcybiskup metropolita gnieźnieński i warszawski, a także prymas Polski. Był bez wątpienia jednym z autorytetów moralnych w komunistycznej Polsce, którego bali się przedstawiciele reżimowej władzy. Duchowy przywódca ciemiężonych Polaków, propagujący kult maryjny. Był autorem „Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego”. Przewodniczył także obchodom Milenium Chrztu Polski w 1966 r.

Odważnie podjął się negocjacji z komunistami, podpisując w 1950 r. porozumienie regulujące w sposób formalny stosunki państwo-Kościół. Trzy lata później władze to porozumienie złamały. W latach 1953-1956 bezprawnie więziony, przebywał w odosobnieniu m.in. w Stoczku Warmińskim i bieszczadzkiej Komańczy. W 1965 r. z jego inicjatywy powstało orędzie do biskupów niemieckich ze słynnymi słowami „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, co wywołało gwałtowną reakcję peerelowskich władz. W okresie karnawału Solidarności wspierał związek, będąc przy tym mediatorem w rozmowach z władzami.

Nazywany „Prymasem Tysiąclecia”. Pełnił posługę duszpasterską od 1924 r. przez 57 lat, z czego 33 lata był głową polskiego Kościoła Katolickiego.

Przyczyną śmierci kardynała Wyszyńskiego był szybko postępujący i siejący spustoszenie nowotwór jamy brzusznej. Mimo choroby Stefan Wyszyński był aktywny do ostatnich dni życia, uczestnicząc w życiu polskiego Kościoła poprzez wypełnianie obowiązków prymasa. Tuż przed śmiercią wziął udział w posiedzeniu Rady Głównej Episkopatu Polski.

Po śmierci trumna z ciałem była wystawiona w Domu Arcybiskupów przy ul. Miodowej, później przeniesiono ją do kościoła św. Józefa na Krakowskim Przedmieściu. W tym czasie tysiące Polaków, stojąc w długiej kolejce, oddawały cześć duchowemu przywódcy Polski.

Trzy dni po śmierci odbył się pogrzeb, zorganizowany na pl. Zwycięstwa w Warszawie. Miał on wymiar nie tylko duchowy, będąc przy tym wyrazem głębokiego szacunku Polaków wobec tej nietuzinkowej postaci. To była również obywatelska manifestacja postaw patriotycznych, przywiązania do religii katolickiej oraz społecznego, pokojowego sprzeciwu wobec komunistycznych ciemiężycieli. Warto odnotować, że do Polski spłynęły kondolencje z całego świata. Obok najwyższych dostojników kościelnych z Polski na uroczystości pogrzebowe przybyli delegaci episkopatów z różnych zakątków świata. W uroczystościach wzięli udział reprezentanci korpusu dyplomatycznego akredytowanego w PRL, a także przedstawiciele władz państwowych. Mszę pogrzebową koncelebrował kardynał Agostino Casaroli, sekretarz stanu w Stolicy Apostolskiej, delegowany przez papieża Jana Pawła II. Przygotowaną przez niego homilię odczytał kardynał Franciszek Macharski.

Kardynał Stefan Wyszyński został pochowany w podziemiach bazyliki św. Jana Chrzciciela, później trumna została przeniesiona do specjalnie wzniesionej i poświęconej mu kaplicy. W 1988 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny Wyszyńskiego, zakończony wyniesieniem na ołtarze 12 września 2021 r.

Fot. IPN

Dnia 28 maja 1992 r. sejm I kadencji przyjął uchwałę lustracyjną, która była pierwszą próbą ujawnienia informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, uwikłanych w tajną współpracę z komunistyczną „bezpieką”. Inicjatorem podjęcia uchwały był poseł Janusz Korwin-Mikke z Unii Polityki Realnej. Na podstawie przyjętej uchwały zobowiązano ministra spraw wewnętrznych, którym był wówczas Antoni Macierewicz, by przeprowadził analizę zachowanych archiwaliów, odnotowując te akta, które dokumentowały współpracę z organami bezpieczeństwa państwa najważniejszych polityków, nie tylko posłów i senatorów, ale również ministrów, wojewodów, sędziów i prokuratorów.

Powołany w MSW zespół przygotował listę zawierającą 64 nazwiska osób, w stosunku do których zachowały się dokumenty potwierdzające tajną współpracę. Na drugiej liście znalazły się tylko dwa nazwiska: Wiesława Chrzanowskiego, marszałka sejmu, oraz Lecha Wałęsy, prezydenta RP. Informacje o zawartości list trafiły do parlamentarzystów, w ich posiadanie weszły media, co wywołało gwałtowne i ostre dyskusje polityczne oraz poruszenie opinii publicznej. W Polsce wrzało.

Pierwsza próba lustracji dokonana przez ministra Macierewicza doprowadziła do postawienia wniosku o odwołanie przez sejm rządu premiera Jana Olszewskiego. Kluczową rolę w politycznej intrydze odegrał Lech Wałęsa, któremu zależało na odwołaniu Olszewskiego, był z nim bowiem w ostrym konflikcie.

Nocą z 4 na 5 czerwca sejm przegłosował wniosek o wotum nieufności wobec rządu premiera Jana Olszewskiego. Nowym, „technicznym” premierem został młody polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego Waldemar Pawlak, który piastował swój urząd zaledwie 33 dni. Kulisy odwołania rządu Olszewskiego przedstawia film dokumentalny Nocna zmiana.

Postscriptum: w 2016 r. prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej odnaleźli w domu Marii Kiszczak, wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku, akta tajnego współpracownika SB o pseudonimie „Bolek”, dotyczące Lecha Wałęsy. Biegli potwierdzili autentyczność zachowanych akt.

Dnia 29 maja 1953 r. pochodzący z Nowej Zelandii pszczelarz Edmund Hillary i towarzyszący mu nepalski Szerpa Tenzing Norgay jako pierwsi ludzie w historii zdobyli szczyt znajdującej się w Nepalu najwyższej góry świata – Mount Everest, liczącej 8848 m n.p.m. Ostatni etap zdobywania góry, wejście na szczyt, trwało 5 godzin. Po jego zdobyciu obaj mężczyźni przebywali na nim ok. 15 minut. Tenzing Norgay zostawił tam słodycze jako dar dla bogów, z kolei Hillary krzyżyk.

Wcześniej szczyt był nie do zdobycia m.in. ze względów religijnych. Czomolungma uznawana była za świętą górę. W okresie międzywojennym Brytyjczycy zorganizowali siedem nieudanych ekspedycji, chcąc zdobyć szczyt góry.

Wyczyn 34-letniego Hillary’ego wywołał zachwyt i podziw na całym świecie. W uznaniu jego osiągnięcia królowa brytyjska Elżbieta II nadała mu tytuł szlachecki. Warto dodać, że zdobycie Mount Everestu było swego rodzaju prezentem poddanego dla koronowanej kilka dni później, 2 czerwca, młodej królowej. Jako pierwszy obcokrajowiec otrzymał także obywatelstwo Nepalu.

Zdobycie Mount Everestu nie było ostatnim ze spektakularnych wyczynów Edmunda Hillary’ego. 5 lat później zdobył biegun południowy, poruszając się traktorem. Przeszedł także w poprzek Antarktydę.

W uznaniu podróżniczych i filantropijnych zasług władze Nowej Zelandii umieściły wizerunek Edmunda Hillary’ego w 1990 r. na pięciodolarowym banknocie. Hillary bowiem udzielał się społecznie, zakładając w latach 60. XX w. fundusz powierniczy Himalayan Trust, który zbudował kilkadziesiąt szkół, dwa szpitale i lotnisko, a także udzielał stypendiów dzieciom Szerpów.

Także polskie władze uznały zasługi Hillary’ego. W 2004 r. prezydent RP Aleksander Kwaśniewski odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Zasług RP. Edmund Hillary zmarł w styczniu 2008 r. w wieku 89 lat.

Fot. IPN

Dnia 30 maja 1960 r. doszło w Zielonej Górze do protestu mieszkańców zakończonego gwałtowną konfrontacją zielonogórzan z funkcjonariuszami MO oraz ZOMO. Przyczyną protestu mieszkańców miasta była próba przejęcia przez władze Domu Katolickiego. Komuniści bardzo brutalnie rozprawili się z demonstrującymi mieszkańcami, eskalując przy tym konflikt. Powodem przejęcia budynku był fakt, że stanowił on miejsce systematycznych spotkań organizowanych przez aktywnie działających katolików zielonogórskich z ks. Kazimierzem Michalskim na czele. Dla władz była to niewygodna sytuacja, biorąc pod uwagę determinację w rugowaniu Kościoła Katolickiego z przestrzeni publicznej oraz społecznej. 15 marca 1960 r. władze miejskie nakazały opuszczenie Domu Katolickiego, kuria biskupia nie zgodziła się na takie dictum.

Ks. Michalski, były więzień Dachau, a także ofiara komunistycznych represji, postanowił za wszelką cenę bronić Domu Katolickiego. Zorganizował sprzeciw wobec decyzji władz miasta, namawiając wiernych do podpisywania petycji skierowanej do Rady Państwa. Ta prośbę odrzuciła. MO i ZOMO przygotowały się 30 maja do siłowego przejęcia obiektu, położonego przy pl. Powstańców Wielkopolskich. Kiedy nie udało się dostarczyć postanowienia o eksmisji, rozpoczęto siłową próbę wejścia do budynku. Doszło do pierwszych pobić przez milicję kobiet, znajdujących się zarówno w budynku, jak i w jego najbliższym sąsiedztwie.

Lotem błyskawicy wiadomość o działaniach MO rozeszła się wśród mieszkańców, którzy tłumnie przybyli pod budynek. Przewaga wiernych była kilkukrotna, co sprawiło, że siły porządkowe wycofały się, ściągając posiłki. Po południu i wieczorem zomowcy oraz milicjanci dowodzeni przez komendanta wojewódzkiego MO Henryka Piotrowskiego rozbijali grupy demonstrujących, brutalnie ich bijąc i maltretując. Aresztowano kilkaset osób, z których wielu skazano na kary więzienia bądź wysokie grzywny. Ks. Michalski został zmuszony do opuszczenia Zielonej Góry. Dom Katolicki komuniści przekształcili w Filharmonię Zielonogórską.

Fot. IPN

Dnia 31 maja 1972 r. swoją oficjalną wizytę w Polsce rozpoczął prezydent Stanów Zjednoczonych Richard Nixon. Była to pierwsza wizyta w PRL urzędującego prezydenta USA. Wcześniej Nixon był w Polsce w 1959 r. jako wiceprezydent. Na Okęciu przywitali go przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński i premier Piotr Jaroszewicz.

Oficjalna wizyta przywódcy światowego mocarstwa trwała dwa dni. W czasie pobytu w Warszawie prezydent USA rezydował w pałacu w Wilanowie. Wcześniej Nixon odwiedził Związek Sowiecki, spotykając się z Leonidem Breżniewem i podpisując z nim układ ograniczający zbrojenia strategiczne.

Władze PRL nie chciały, aby mieszkańcy Warszawy mieli okazję spotkania się z prezydentem USA. Postanowiono zatem ograniczyć program formalny wyłącznie do spotkań oficjalnych, w tym przede wszystkim z Edwardem Gierkiem, ówczesnym I sekretarzem PZPR.

Mieszkańcy mieli jednak okazję zobaczenia Nixona, gdy ten tuż po wylądowaniu udał się na warszawskie Stare Miasto i złożył kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza. Przywitały go entuzjastycznie tysiące osób. Po południu spotkał się w sejmie z Gierkiem, a wieczorem uczestniczył w bankiecie zorganizowanym przez premiera Piotra Jaroszewicza.

Kolejnego dnia po oficjalnych rozmowach Nixon poleciał do Waszyngtonu.

Zdjęcie autora: Rafał LEŚKIEWICZ

Rafał LEŚKIEWICZ

Doktor nauk humanistycznych, historyk, publicysta, manager IT. Dyrektor Biura Rzecznika Prasowego i rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej. Autor, współautor i redaktor blisko 200 publikacji naukowych i popularnonaukowych dot. historii najnowszej, archiwistyki, informatyki oraz historii służb specjalnych.

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się