Leszek Balcerowicz Jacek Kuroń Gazeta Na Niedzielę
Fot. Piotr JANOWSKI / Forum

Zdarzyło się w XX wieku (22)

Zdarzyło się w XX wieku Rafała LEŚKIEWICZA to przegląd najważniejszych wydarzeń historycznych, o których warto pamiętać w nadchodzącym tygodniu (11 marca – 17 marca 2024 r.).

Ćwiczenia wojsk NATO Anakonda 16, Toruń, 17 czerwca 2016 r. Fot. Daniel PACH / Forum

Dnia 12 marca 1999 r. Polska oficjalnie wstąpiła do Paktu Północnoatlantyckiego. Tego dnia o godzinie 19.00 w Independence, w stanie Missouri, odbyła się podniosła uroczystość, w trakcie której oficer wojska polskiego, major Tadeusz Buk (późniejszy generał, zginął w katastrofie smoleńskiej w 2010 r.) wniósł do Biblioteki Harry’ego Trumana flagę narodową, przypieczętowując symbolicznie wstąpienie Rzeczpospolitej do NATO. 

W tym samym dniu członkami Paktu zostały Czechy i Węgry. Podpisy pod ratyfikowanymi protokołami akcesyjnymi złożyli ministrowie spraw zagranicznych przyjmowanych krajów. Polskę reprezentował prof. Bronisław Geremek. Protokoły zostały przekazane na ręce Madeleine Albright, amerykańskiej sekretarz stanu. 

Kilka dni po uroczystości w Independence polska flaga została wciągnięta na maszt przed Kwaterą Główną NATO w Brukseli. Z kolei natowska flaga pojawiła się na maszcie stojącym przy pl. Piłsudskiego w Warszawie.  

Ten dzień jest jedną z najważniejszych dat w historii Polski po 1990 r. Podsumowywał wiele lat intensywnych działań kolejnych rządów, zaczynając od gabinetu Jana Olszewskiego. Proces starań akcesyjnych kontynuowały rządy Hanny Suchockiej, Waldemara Pawlaka, Józefa Oleksego oraz Jerzego Buzka

Najpierw w roku 1994 Polska przystąpiła do programu Partnerstwo dla Pokoju, co umożliwiło współudział w ćwiczeniach czy konsultacjach z wojskami NATO. Oficjalne zaproszenie dla Polski, Węgier i Czech w sprawie przystąpienia do Paktu Północnoatlantyckiego zostało wystosowane podczas odbywającego się w Madrycie szczytu 8 lipca 1997 r.  Sejm RP poprzez uchwałę przyjął zaproszenie 1 sierpnia, po czym trwały oficjalne rozmowy i przygotowania formalne. 29 stycznia 1999 r. wystosowane zostało formalne zaproszenie do uczestnictwa w Pakcie, liczącym wówczas 16 państw. Wejście Polski do NATO odbyło się pomimo zdecydowanego sprzeciwu Rosji, zaledwie osiem lat po rozwiązaniu Układu Warszawskiego.

Portal z byłej siedziby Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk przy ul. Jasnej w Warszawie. Fot. Włodzimierz WASYLUK / Forum

Dnia 14 marca 1964 r. Antoni Słonimski złożył w kancelarii premiera Józefa Cyrankiewicza list podpisany przez 34 przedstawicieli kultury i nauki, stanowiący wyraz sprzeciwu wobec ograniczania swobód obywatelskich i wolności słowa. Od liczby podpisanych pod listem osób funkcjonuje jako „List 34”. 

Warto zauważyć, że taka forma protestu przedstawicieli inteligencji była pierwszą od ośmiu lat, czyli od jesieni 1956 r. „List 34” był efektem zaostrzającej się polityki komunistycznej władzy, która oczekiwała od środowisk twórczych spolegliwości i wspierania działań propagandowych. Tym którzy nie chcieli się podporządkować wymaganiom władzy, groziło wykluczenie środowiskowe, cenzura oraz inne formy represji, z inwigilacją prowadzoną przez „bezpiekę” na czele.

„List 34” był skromnym w formie dokumentem, liczącym zaledwie 64 słowa, który rezonował szeroko nie tylko w Polsce ale również poza granicami. Brzmiał: Do Prezesa Rady Ministrów Józefa Cyrankiewicza. Ograniczenie przydziału papieru na druk książek i czasopism oraz zaostrzenie cenzury prasowej stwarza sytuację zagrażającą rozwojowi kultury narodowej. Niżej podpisani, uznając istnienie opinii publicznej, prawa do krytyki, swobodnej dyskusji i rzetelnej informacji za konieczny element postępu, powodowani troską obywatelską, domagają się zmiany polskiej polityki kulturalnej w duchu praw zagwarantowanych przez konstytucję państwa polskiego i zgodnych z dobrem narodu.

Inicjatorem powstania listu był prawdopodobnie Antoni Słonimski a zanim powstał, doszło do kilku spotkań z udziałem sygnatariuszy dokumentu. Oprócz literatów tj. Paweł Jasienica, Antoni Słonimski, Melchior Wańkowicz lub Stanisław Cat – Mackiewicz podpisali się pod nim również przedstawiciele świata nauki, w tym m.in. Tadeusz Kotarbiński, Jan Paradowski, Aleksander Gieysztor czy Karol Estreicher. 

Po złożeniu listu w kancelarii Cyrankiewicza jego kopie kolportowano wśród przedstawicieli środowisk opiniotwórczych. Trafił także do przedstawicieli mediów zagranicznych akredytowanych w Warszawie, jak również do dyplomatów. 

W pierwszych dniach od pojawienia się listu komunistyczne władze nie podejmowały gwałtownych działań. Sytuacja uległa zmianie gdy list został opublikowany przez Agencję Reutera a później jego treść została odczytana 26 marca na antenie Radia Wolna Europa. Sprawa przybrała wymiar międzynarodowy i była szeroko komentowana, także politycznie. 

W konsekwencji, część sygnatariuszy spotkały ostre represje z zakazem publikacji, odmowami wydania paszportu i agresywną inwigilacją. W kontrolowanej przez komunistów prasie zaczęły się pojawiać krytyczne wobec autorów listu artykuły. Zmniejszono również o 10 tys. nakład „Tygodnika Powszechnego”. W efekcie część twórców oficjalnie wycofała swój podpis pod listem. Te działania wywołały falę międzynarodowych reakcji, jak chociażby list 21 twórców, który ukazał się na łamach The Times. W kolejnych miesiącach trwała publiczna dyskusja wokół opublikowanego w marcu listu. „List 34” stanowił ważny głos w walce z cenzurą oraz ograniczeniami wypowiedzi. Nie zmienił jednak zasadniczo kierunku działań władzy nadal stosującej cenzurę i represje wobec przedstawicieli środowisk kultury i nauki. 

Jacek Kuroń i Leszek Balcerowicz, lata 90. XX wieku. Fot. Piotr JANOWSKI / Forum

Dnia 14 marca 1990 r. Główny Urząd Statystyczny ogłosił najwyższą zanotowaną w historii pomiarów inflację, wynoszącą 1360 %. Pomiar dotyczył ostatnich 12 miesięcy. Stan z początku 1990 r. był wynikiem fatalnej sytuacji gospodarczej Polski w związku z upadkiem systemu komunistycznego oraz rosnącego zadłużenia międzynarodowego. 

W efekcie drukowano tzw. „pusty pieniądz”. Niekontrolowany dodruk pieniędzy, niezbędnych do regulowania m.in. zobowiązań budżetowych, doprowadził do gwałtownego wzrostu inflacji – hiperinflacji. Faktycznie polski złoty nie miał żadnej wartości, gdyż nie znajdował pokrycia w towarach i usługach. Oznaczało to, że Polacy posiadali więcej pieniędzy, niż mogli wydać na zakupy dóbr materialnych lub usług. Pustoszące gospodarkę zjawisko hiperinflacji miał zahamować plan reform przygotowanych przez Leszka Balcerowicza, ówczesnego ministra finansów, polegających w skrócie na zmianie modelu gospodarki z centralnie sterowanej na wolnorynkową, przy jednoczesnej prywatyzacji majątku państwowego. 

Tak dramatyczna sytuacja gospodarcza miała miejsce w Polsce dwa razy. Po raz pierwszy w 1918 r., tuż po odzyskaniu niepodległości, a po raz drugi na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. 

Zdjęcie autora: Rafał LEŚKIEWICZ

Rafał LEŚKIEWICZ

Doktor nauk humanistycznych, historyk, publicysta, manager IT. Dyrektor Biura Rzecznika Prasowego i rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej. Autor, współautor i redaktor blisko 170 publikacji naukowych i popularnonaukowych dot. historii najnowszej, archiwistyki, informatyki oraz historii służb specjalnych.

SUBSKRYBUJ „GAZETĘ NA NIEDZIELĘ” Oferta ograniczona: subskrypcja bezpłatna do 31.08.2024.

Strona wykorzystuje pliki cookie w celach użytkowych oraz do monitorowania ruchu. Przeczytaj regulamin serwisu.

Zgadzam się